Modernizacje EN57, EN71 i pochodnych

[przem710]

loony, Szkoda tylko, że większość, jak nie wszystkie EZT w barwach Kolei Dolnośląskich prócz nowego malowania w środku nie mają nic wymienione.

W innych regionach jest podobnie.

[stachu]

^^ To nic nowego, zastanawiam się czy to naprawdę jest opłacalne?

[przem710]

A dlaczego nie? Przecież to zwykłe rewizje podczas których jednostki dostają nowe malowanie.

[stachu]

No zgoda - pełna. Natomiast modernizacje? Czy nie warto inwestować w nowy tabor? Ja wiem najpierw infrastruktura, ale jak ludzi przekona się do nowoczesnego pociągu i dobrze się go wypromuje, to zapewne jakiś procent ludzi przesiądzie się na kolei to i pieniążki się znajdą na infrastrukturę Mam nadzieje, że wiesz o co mi biega

[przem710]

Tylko że powyższe jednostka nie przeszła modernizacji. Czasem modernizacje są potrzebne, za jedną nową jednostkę można mieć 3-4 zmodernizowane EN57, a asynchroniczne EN57 to dobre posuniecie.

[mikrobart]

loony - nieprawda. W malowaniu DŚ jest EN71-030, 041 i ten 043. 043 jeździ tak od 27 grudnia 2011 r.

[stachu]

przem710: Wiem. Tylko teraz uogólniam do głównego tematu Co do samych modernizacji, to lobbowałbym już za asynchronicznymi - tu jest dobre posunięcie

[loony]

mikrobart, zacytuję samego siebie.

Wrzucam fotkę, bo to chyba pierwszy EN71 w malowaniu dolnośląskim jakie widziałem.

Ja widziałem I było to dla mnie czymś nowym, bo wcześniej takiego EN71 nie widziałem. Dlatego też wrzuciłem to zdjęcie. Raz z powodów taborowo/ilościowo/poglądowych i dwa że od tego chyba ten temat

[przewoz]

Co do samych modernizacji, to lobbowałbym już za asynchronicznymi - tu jest dobre posunięcie

Pasażerowie którzy dziś utknęli na linii średnicowej w Warszawie za zdefektowanym AKM, byli zupełnie innego zdania o taborze
Padają niestety za często. Są zrobione za szybko, na kolanie... takie są efekty.

[sphinx]

Ciekawe jak pod tym względem wypadają nowsze asynchrony z nowym napędem Newagu...

[przem710]

Pomorskie EN57AL przyjechały w takim stanie że jeszcze ich pozbierać nie mogą.

[stachu]

Pasażerowie którzy dziś utknęli na linii średnicowej w Warszawie za zdefektowanym AKM, byli zupełnie innego zdania o taborze
Padają niestety za często. Są zrobione za szybko, na kolanie... takie są efekty.

No to jest właśnie kierunek: ilość, a nie jakość. No ale w każdym bądź razie jeżeli wykonanie będzie pierwsza klasa to czym się tu martwić?
Oczywiście koszta etc.

[przewoz]

Pomorskie EN57AL przyjechały w takim stanie że jeszcze ich pozbierać nie mogą.

a... tak, to robił Mińsk Mazowiecki. Jechali chyba pierwszą jednostką na raty

Ciekawe jak pod tym względem wypadają nowsze asynchrony z nowym napędem Newagu...

Sam napęd ani w nowych ani w starych nie sprawiał jakiś kosmicznych problemów (choć silniki po przerobieniu w Emicie nie miały najlepszej sławy i były akurat jednym z kłopotów).
Reszta została niewiele zmieniona i w sumie z tego co wiem jakiejś kolosalnej różnicy w niezawodności póki co nie ma. Ale ja dalej będę powtarzać, że jak się ma zrobić jednostkę w 3 miesiące od zera, to sorry, ale dopracowana ona nie będzie na pewno. A tego wymagają choćby KM.

[przem710]

a... tak, to robił Mińsk Mazowiecki. Jechali chyba pierwszą jednostką na raty

Dokładnie tak.

[wilczek19]

Potwierdzam 3 miesiące to za mało czasu. Na marginesie w Gdyni juz smiga 4 a zarazem ostatnia EN57AL - 1550. data rew. 6.12.2012r oczywiście Mińsk Mazowiecki.